Wypieki na czerwonej fasoli nie są mi obce, ale zwykle dodawałam kakao i cynamon aby smak fasoli nie był wyczuwalny. Tym razem zrobiłam na espresso i proszku kawy i wyszło równie smacznie i fasoli nie czuć. Może i Wy się skusicie? Serdecznie polecam:))
Taki torcik przygotowałam na swoje urodziny dwa tygodnie temu. Troszkę pracy przy nim jest, ale w końcu urodziny są raz w roku:) Smak wina musującego jest mocno wyczuwalny, tak więc zdecydowanie nie jest to ciasto dla dzieci. Kryza czekoladowa jeszcze nie jest idealna, ale z czasem będzie lepiej;)
To taka moja wersja popularnego ciasta bez pieczenia "chatka puchatka ". Dołożyłam miśki z kruchego ciasta i moje córcie były zachwycone takim deserem na Mikołajki, serdecznie polecam:)